Oto mój pierwszy... Królik! :) moje dziecko cały czas było obecne przy tworzeniu - nadzorował postępy i tłumaczył mi wytrwale że "kjułik" nie ma oczków. Mój synek ma dwa i pól roczku, jest na maxa żywy i to właśnie najbardziej w nim kocham.
Dodatkowo nadmienię, że królik jest w 100% robiony ręcznie- każdy szew, zdobienie jest wykonane przy pomocy igły i nitki.
Juz niedługo bedą następne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz